czwartek, 27 lutego 2014

Tradycje

Babcia Helcia smażyłla najlepsze pączki na świecie. Prawdziwe. Drożdżowe. Smażone. Okrągłe. Nie pozwala jeść gorących bo niezdrowe. Ale kto by tam sie przejmował:) 
Pomagałyśmy Babci Helci. W jednej sprawie byłysmy niezgodne. Babcia chciała pączki z umiarkowaną ilością dżemu. Mu chciałyśmy dużo dużo dżemu. 
Jednakże pączek dużodżemowy często pęka w trakcie smażenia i dżem wylatuje i się pali w tłuszczu.  
Ale co my małe dziewczynki wiedziałysmy o rozsądku.... NIC...
Więc jak babcia sie odwracała pakowałysmy dużo dżemu:)) 

PS. Babci pączki były lepsze. Z naszych dżem uciekał podczas smażenia....

9 komentarzy:

  1. Dziś już chyba niewiele domowych pączków w domach,zapachu rozgrzanego tłuszczu (nie powiem,że przyjemnego),rozciapanego dżemu na stole i rozsypanego cukru pudru....Dziewczyny smażycie jeszcze pączki?Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już chyba w ogóle nie smażę....

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie smażyłam pączków...przyznaje bez bicia :( ale pyszne faworki a i owszem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja sama nie piekę pączków ale moja mama co roku a ja je zjadam ,oczywiście nie wszystkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja poproszę przepis od mamy(mniemam,że pyszne) A co ?Skuszę się na taką robótkę...pączkową.Anka

      Usuń
  5. A co zrobić ażeby pączki nie piły tłuszczu?Anka

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba dolać do tłuszczu w którym się zmażą odrobinę spirytusu...

    OdpowiedzUsuń
  7. no co ty malwina..... naprawdę? przepis jeszcze podrzuć;)

    OdpowiedzUsuń