środa, 8 kwietnia 2015

Szur szur szur od rana...

Szuru buru. Szuru buru.  Ruszasz rano w świat? Opuszczasz przepiękne, ciche, nastrojowe Wieśniakowo? Wkraczasz w rzeczywistość, w której ruch, energia, działania i wyzwania niekoniecznie zgodne z kalendarzem wysiewu, wschowu, pielęgnacji i zbioru roślin? 
Szuru buru, szuru buru. Bierz więc w dłoń mniej lub bardziej zmyślne urządzenia pomocnicze i oskrob auto z porannego szronu...
Czujesz mrozik na policzkach i czubku nosa? Jednocześnie cieszysz się, że tylko siłą woli powtrzymałeś się człowieku  przed pierwszymi wysiewami? 
Jak pięknie zaczął się zatem ten dzień... Od potrzebnych działań i dobrych decyzji... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz