niedziela, 19 kwietnia 2015

Aleśmy się narobili...



Narabiamy się w Wieśniakowie non stop. Zwykle jednak zapominamy zrobić zdjęcie: "przed narobieniem" i zdjęcie "po narobieniu". I jak potem pokazujemy - tak wygląda ogródek wiosenno ziołowy... gotowy do obsiania, obsadzenia. Na którym cebulowe będą jeszcze rosły do jesieni, a za moment, obok lubczyku, mięty, tymianku i rabarbaru, pojawi się cząber, rozmaryn, bazylia, majeranej, oregano i jeszcze pełno dóbr wszelakich... to ludzie nie rozumieją: "co ta Wieśniakowska taka dumna z tego kawałka poletka??" 
A Wieśniakowska wie, ile się narobiła, utyrała, kręgosłup piszczał, przy prostowaniu, brzuch stękał od napracowania... Wie i jest dumna.... 
Zobaczcie sami..
PRZED...
       


PO...
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz