Chlebak pomieści dwa własnoręcznie pieczone chleby. jest wypalony i nieszkliwiony wewnątrz - w ten sposób zapewni się "oddychanie" chlebom. jego wykonanie było pracochłonne, a największa trudnością było dopasowanie pokrywki - w trakcie schnięcia i wypału, glina się kurczy... i to, co pasowało do siebie na początku, niekoniecznie pasuje na koniec. Jak w życiu normalnie... tak samo kurczą się czasami nasze ulubione ciuchy w szafie... Tak samo kurczy się miejsce na regale z książkami... i tak samo kurczy się ilość butów i torebek - dlatego ciągle musimy kupować nowe....
Ale do rzeczy.. Znaczy się, do chlebaka...
Drugi, odrobinę mniejszy, w kolorze białym, żeby pięknie komponował na realizowanym właśnie kredensie, jest w planie.
czemu duma i bladość?
a czy Wasza Mama nie mówiła - jestem z Ciebie Dumna i Blada? albo- ale jesteś Dumny i Blady...
Matko Moja - skąd ci się to wzięło??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz