
I tak zaczynamy. Sezon, w którym to nie my ziemię, ale ziemia zacznie karmić nas. A my z tej oferty z radością skorzystamy. Szpinak mówi - jeszcze nie ugotujesz, ale sałatkę z młodym szpinakiem zrobisz... sałata krzyczy - jeszcze tydzień, może dwa, zależy od pogody i będzie zielono na talerzu.... rabarbar woła - zrrrób ze mnie tarrrtę rrrrabarrrbarrrową...
Już nam smacznie, zielono i pięknie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz