Gniazdo mają u sąsiadów. Chętnie odwiedzają także Wieśniakowskie łąki. Biorąc pod uwagę dzisiejszą, wczesnoporanną aurę- to chyba zmarzły trochę tej nocy. Brrr.
My nie marzniemy. Mamy ciepłą, rodzinną atmosferę. Mamy kominek, w którym wesoło buzuje ogień. Mamy ciepła herbatę i miód od okolicznych pszczółek...mamy ciepłe ubranka i dużo wełnianych chust, pledów i kocy.
W zasadzie dobrze mamy i dobrze sie mamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz