A gdyby tak wieśnie, wiosennie, naturalnie i w wieśniaczy sposób nauczyć się żyć WIEŚNIAKOWO?
Żyć po wiejsku będąc mieszczuchem. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zerwać z miastem, ani o to, by wybrać wieś. Chodzi o to, by żyć czerpiąc ze starego i budując to, co nowe.
Potowarzyszcie naszym poszukiwaniom nowego stylu życia.
sobota, 2 sierpnia 2014
Maciusie i inne...
Zaprzyjaźniony motyl. Znamy sie. Jak widzicie ma uszkodzone skrzydełko. Wiec jest rozpoznawalny. Ma na imię Maciuś. Motylek Maciuś. Kazał was pozdrowić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz