A gdyby tak wieśnie, wiosennie, naturalnie i w wieśniaczy sposób nauczyć się żyć WIEŚNIAKOWO?
Żyć po wiejsku będąc mieszczuchem. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zerwać z miastem, ani o to, by wybrać wieś. Chodzi o to, by żyć czerpiąc ze starego i budując to, co nowe.
Potowarzyszcie naszym poszukiwaniom nowego stylu życia.
poniedziałek, 25 sierpnia 2014
Chlebowe mistrzostwo? Czy o co chodzi?
Od trzech prawie juz miesięcy nie kupujemy chleba. Ten to orkiszowy z suszoną śliwką. Przepysznie chrupiąca skórka. Kawałki śliwek własnych. Smak. Aromat. Puszystość. Smacznego śniadania wszystkim życzymy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz