A gdyby tak wieśnie, wiosennie, naturalnie i w wieśniaczy sposób nauczyć się żyć WIEŚNIAKOWO?
Żyć po wiejsku będąc mieszczuchem. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zerwać z miastem, ani o to, by wybrać wieś. Chodzi o to, by żyć czerpiąc ze starego i budując to, co nowe.
Potowarzyszcie naszym poszukiwaniom nowego stylu życia.
niedziela, 17 sierpnia 2014
gołąbki z czerwonej kapusty - prawie wegańskie
prawie wegańskie, ponieważ do farszu do smaku dałam trochę smaluszku domowej roboty....
a w składzie farszu 0 soczewica i namoczony w mleku własny, chleb na zakwasie... taki, co to lekko wysechł i chętnych na niego nie było...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz