A gdyby tak wieśnie, wiosennie, naturalnie i w wieśniaczy sposób nauczyć się żyć WIEŚNIAKOWO?
Żyć po wiejsku będąc mieszczuchem. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zerwać z miastem, ani o to, by wybrać wieś. Chodzi o to, by żyć czerpiąc ze starego i budując to, co nowe.
Potowarzyszcie naszym poszukiwaniom nowego stylu życia.
środa, 5 marca 2014
Decyzja zapadła...
Pochowalam dwa zimowe welniane płaszcze. Dwa welniane zakiety. Kozaki także. Tak więc decyzja podjęta. Koniec zimy. Czego i Państwu życzę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz