
A gdyby tak wieśnie, wiosennie, naturalnie i w wieśniaczy sposób nauczyć się żyć WIEŚNIAKOWO? Żyć po wiejsku będąc mieszczuchem. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zerwać z miastem, ani o to, by wybrać wieś. Chodzi o to, by żyć czerpiąc ze starego i budując to, co nowe. Potowarzyszcie naszym poszukiwaniom nowego stylu życia.
wtorek, 6 maja 2014
pomysł na pyszną marynatę....

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja robie ciut inaczej ale tez polecam... marynuje na naoc żeberka; czosnek, przyprawa do żeberek.. trochę cytryny, oliwa.. leża .. a potem wykładam do naczynia żaroodpornego lub takiego owalnego gara z przykrywą ..zasypuje do białości cebula w piórka...i duuuuuża solidna porcja kechupu pikantnego... zapiekam pod przykryciem około 2 godzin.. czasami trzeba przemieszać...zrobi się fajna glazura i sos..
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten pomysł na te żebery...
OdpowiedzUsuńja je przygotowywałam na grilla, ale pogoda pokrzyzowała plany...