
- Jestem odpowiedzialny za moją różę... - powtórzył Mały Książę, aby zapamiętać. 
W takim razie zajmiemy się różami. Nie lisami. Róż na razie nie mamy. To zajmiemy sie KAPUSTĄ!
A gdyby tak wieśnie, wiosennie, naturalnie i w wieśniaczy sposób nauczyć się żyć WIEŚNIAKOWO? Żyć po wiejsku będąc mieszczuchem. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zerwać z miastem, ani o to, by wybrać wieś. Chodzi o to, by żyć czerpiąc ze starego i budując to, co nowe. Potowarzyszcie naszym poszukiwaniom nowego stylu życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz