A gdyby tak wieśnie, wiosennie, naturalnie i w wieśniaczy sposób nauczyć się żyć WIEŚNIAKOWO?
Żyć po wiejsku będąc mieszczuchem. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zerwać z miastem, ani o to, by wybrać wieś. Chodzi o to, by żyć czerpiąc ze starego i budując to, co nowe.
Potowarzyszcie naszym poszukiwaniom nowego stylu życia.
sobota, 15 sierpnia 2015
Lawendowe Pole...
Kiedy Wieśniakowo było jeszcze bardziej marzeniem, niż realnym sposobem na życie, dostaliśmy od przyjaciół dwie małe lawendy.
Teraz, to dwie wielkie lawendy. A na dodatek zrobiliśmy im więcej miejsca na rozwój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz