Na parapecie mieszka cała ferajna. Dwa skrzaty artystycznie twórczo amatorskie, przepiękne dwa koty robione przez prawdziwą artystkę - panią Anię, oraz jeden mój własny, fizycznie niedoskonały i zabawny...
Ferajna się właśnie przemieściła na parapecie. Dlatego, ponieważ, bo... zasłonki zasłoniły im okno na świat. A ponieważ to koty domowe i skrzaty domowe, czuwają nad naszym bezpieczeństwem.. Wyglądają przez okno i obserwują, co się dzieje na świecie.... Do środka wpuszczają tylko to, co jest dobre...Kiedy powiesiliśmy zasłonki, ferajna w ciągu nocy, samodzielnie, niezależnie od nas, zmieniła swoje ulubione miejsca na nowe ulubione miejsca...
Magia??Ściema?Żart?Samowola??
Nie - to kolejna Wieśniakowska PRZYGODA i OPOWIEŚĆ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz