pierwszy składnik to zaczyn drożdżowy.
kostka drożdży 5 g (lub trochę więcej)
szklanka mleka
łyzka mąki
łyzka cukru
Wszystko do miski, mleko ciepłe, lekko podgrzane - absolutnie nie może być gorące... takie, jak się dzieciaczkowi do picia daje;) zostawiamy na parę minut, aż drożdże rozpoczną pracę...
Potem duża miska i zaczynamy:
około dwie trzy szklanki mąki
dwa do czterech jajek
szklanka mleka
przygotowany wczesniej zaczyn
można dać cukier- od pół szklanki do całej? półtora? - ja nie lubię za bardzo słodkiego ciasta. wszystko zależy z czym je chcemy szykować..
wyrabiamy ciasto
jeśli ciasto wychodzi za gęste - dodajemy mleka
jesli za rzadkie - dodajemy mąki
chociaż dużo łatwiej jest wyrobić z ciasta rzadkiego gęstsze, niż z gęstego rzadsze...
więc ja zwykle szykuje takie ciasto - do wylania na blaszkę - a potem zagęszczam...
proste, co nie?
ciasto robi się elastyczne, wyrabiane charakterystycznie "bąbluje"...
na samym końcu dodajemy rozpuszczony tłuszcz- ja daję margarynę
dostaje wtedy gładkości..
zostawiamy do wyrośnięcia
To jest przepis podstawowy, z którego można zrobić wszystko - ciasto bardziej zbite nadaje się na szneki z glancem, wszelkiego rodzaju bułeczki drożdżowe nadziewane, slimaczki drożdżowe, brioszki, chałki, również wszelkiego rodzaju "zawijańce" - jak makowce... itp
ciasto bardziej rzadkie nadaje się na drożdżówkę z owocami...
NIE UMIEM ROBIĆ KRUSZONKI... nie podejmuję się podac przepisu
jeszcze nigdy mi nie wyszła...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz