A gdyby tak wieśnie, wiosennie, naturalnie i w wieśniaczy sposób nauczyć się żyć WIEŚNIAKOWO?
Żyć po wiejsku będąc mieszczuchem. Bo przecież nie chodzi o to, żeby zerwać z miastem, ani o to, by wybrać wieś. Chodzi o to, by żyć czerpiąc ze starego i budując to, co nowe.
Potowarzyszcie naszym poszukiwaniom nowego stylu życia.
niedziela, 2 listopada 2014
Maja zgłasza - relacje prosto z ogrodu
Mamy jeszcze rabarbar. Po sierpniowym przycięciu, z powodu łagodnej jesieni, rabarbar raczył zachwycić nas jeszcze swoją witalnością. I za to go zjemy. Po prostu. Świat jest okrutny.Dla rabarbaru...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz